Poranne wstawanie to jedna z trudniejszych czynności w ciągu dnia – świadczą o tym przeprowadzone badania, z których wynika, że 10% ludzi cierpi na bezsenność, a aż 90% ma problemy z pobudką. Opracowano wiele metod, które mają pomóc z bezsennością, ale jak ułatwić sobie wczesną pobudkę oraz zacząć dzień wyspanym i pełnym energii?
Poznanie i zrozumienie faz snu pozwoli nam odpowiednio zaplanować godziny snu i dzięki temu obudzić się w momencie, gdy nasze ciało będzie na to najbardziej gotowe. Przede wszystkim należy wiedzieć, że sen dzieli się na dwie fazy – NREM i REM. Pierwsza z nich, czyli NREM, podzielona jest na 4 stadia. W pierwszym stadium, które występuje na chwilę przed zaśnięciem, świadomość bodźców zewnętrznych maleje, leżymy wtedy z zamkniętymi oczami i pojawiają się w głowie nie łączące się w całość myśli. W drugim stadium nie ma reakcji na bodźce zewnętrzne, ale bardzo łatwo o wybudzenie, natomiast stadium 3 i 4 charakteryzuje się snem głębokim, z którego wybudzenie jest dla nas najtrudniejsze. Po fazie NREM następuje 15-minutowa faza REM, czyli ta, w której mózg odnotowuje wysoką aktywność, wtedy też pojawiają się sny. To właśnie w tej fazie najlepiej rozpocząć dzień – wówczas łatwo o bezbolesne wybudzenie. Skąd wiedzieć, kiedy będziemy w fazie REM? Cały cykl trwa 90 minut, dlatego warto planować sen tak, by jego długość była wielokrotnością tego okresu. Oznacza to, że najlepiej jest zaplanować pobudkę po 6, 7,5 lub 9 godzinach snu.
Dostosowanie długości snu to jeden z kluczowych elementów, aby pobudka była szybka i bezbolesna, jednak bardzo dobrym pomysłem jest także dopasowanie melodii budzika, który rano usłyszymy jako pierwszy. Tutaj zdania są podzielone – dla jednych najlepszym pomysłem jest ustawienie niezbyt dobrze kojarzącej się piosenki motywującej do szybkiego wyjścia z łóżka, klasycznego dźwięku alarmu lub nieprzyjemnych dla ucha odgłosów. Inni natomiast preferują pobudkę przy muzyce i miłych oraz subtelnych odgłosach, uważając, że wówczas poranek od razu staje się przyjemniejszy. Wybór odpowiedniej melodii budzika tak naprawdę zależy od osobistych upodobań.
Jednym z innowacyjnych sposobów na łagodną pobudkę jest wykorzystanie budzika solarnego. Taki budzik bezstresowo i w naturalny sposób wybudza człowieka ze snu – stopniowo w trakcie 30 minut rozświetla pomieszczenie, zapewniając pobudkę, podczas której imitowany jest wschód słońca. Natężenie światła zmienia się z czerwonego w pomarańczowy i ostatecznie do blado żółtego koloru – procesowi może towarzyszyć np. jakaś łagodna melodia lub odgłosy natury. Zmiana ta budzi organizm w naturalny sposób, co jest najkorzystniejsze dla naszego organizmu.
Klasyczną formą przyjemnej pobudki jest poranny prysznic. Podobnie jak w przypadku odpowiedniej melodii budzika, temperatura wody zależy od osobistych preferencji. Istnieją zwolennicy gorącej wody, kiedy ich ciało jest rozgrzewane oraz ci, którzy preferują zimny prysznic, który według wielu ma pozytywny wpływ na organizm i zdrowie człowieka. Chłodna woda stymuluje produkcję czerwonych krwinek, która wzmacnia organizm i jego system immunologiczny, oddziałuje na koncentrację oraz jest idealnym sposobem na zregenerowanie sił i poprawę krążenia krwi.
Świetnym sposobem na przyjemną pobudkę, a przy okazji pozytywnie wpływającym na zdrowie są poranne ćwiczenia. Po rozbudzeniu się można zacząć od ćwiczeń oddechowych, aby pobudzić organizm do odpowiedniego funkcjonowania. Następnie warto wdrożyć w życie rozciąganie w łóżku, które pobudza krążenie krwi i tym samym oddziałuje na umysł. Poranną aktywność można zakończyć krótkim, 20-minutowym treningiem w zaciszu domowym bądź wybierając się na pobliską siłownię.
Od naszej pobudki zależy to, czy zaczniemy dzień pozytywnie nastawieni i gotowi do działania, czy też nie. Warto więc zrobić wszystko, by poranne wstawanie nie kojarzyło nam się jedynie ze smutnym obowiązkiem. Pamiętajmy też, że wczesna, szybka pobudka da nam na chwilę dla siebie, podczas której możemy zastanowić się nad kolejnością zadań jakie chcemy wykonać w ciągu dnia czy też przygotować wartościowe śniadanie.
